NAJWAŻNIEJSZA NOTKA POD POSTEM, W HISTORII CAŁEGO
#DarkAngel
Dziewczyna westchnęła cicho i
przekręciła na bok, otwierając zmęczone oczy i podnosząc się powoli do pozycji
siedzącej.
Spojrzała z uśmiechem na chłopaka,
poprawiając jego kołdrę, następnie wstając i ruszając do pokoju dziewczynki.
- No już, spokojnie. - Szepnęła,
wyciągając ją z łóżeczka i ścierając drobne łezki z jej policzków, tym samym
siadając w fotelu i układając ją sobie do karmienia.
Uśmiechnęła się szeroko, gdy Amy się
uspokoiła i uniosła delikatnie kąciki ust.
Była drobną i uroczą dziewczynką,
podobną do Melanie. W zasadzie po Harrym miała jak na razie tylko małe dołeczki
w policzkach, które zdobiły jej radosny i szeroki uśmiech.
Była zdecydowanie ukochaną córeczką
taty. Chłopak nie wyobrażał sobie bez niej życia.
- Zaśniesz jeszcze na sekundkę? -
Szepnęła, ziewając cicho, gdy Amy skończyła jeść. - Położymy się przy tacie. Co
ty na to?
Dziewczynka zachichotała, chwytając w
rączki swoje nóżki, nie do końca jeszcze rozumiejąc wszystkie słowa mamy.
Jednak gdy tylko słyszała słowo tata, od razu stawała się szczęśliwa.
Potrzebowała w zasadzie tylko ich dwójki. Harry'ego i Melanie.
Dziewczyna przeszła z nią po cichu do
sypialni i położyła między sobą a chłopakiem, następnie mimowolnie zamykając
powieki.
Amy wpatrywała się w nią
zainteresowana przez chwilę, jednak po chwili ponownie zaczęła bawić się
nóżkami, gaworząc i chichocząc co chwilę.
Odwróciła szybko główkę, czując leniwe
ruchy chłopaka, na co przeturlała się tak, aby swobodnie się w niego wtulić.
- Małe rączki, małe nóżki, czyżby
córeczka stęskniła się za tatą?
Dziewczynka uśmiechnęła się szeroko,
pocierając noskiem o jego klatkę piersiową, na co Harry tylko zaśmiał się
cicho, rozczulony.
- A może damy dzisiaj mamie wolne?
Pojedziesz z tatą do pracy? - Wziął ją na ręce i posadził sobie na brzuchu,
przez co oczka dziewczynki rozszerzyły się z radości jeszcze bardziej.
- Odbieram to jako tak. -
Zaśmiał się, następnie spoglądając na dziewczynę, wyciągając do niej dłoń i
gładząc delikatnie jej policzek, na co Amy wydęła wargę, chwytając twarz
chłopaka w rączki i odwracając z powrotem do siebie.
- Amy, nie bądź zazdrosna. - Pokręcił
rozbawiony głową, chwytając jej dłonie i całując je delikatnie. - Przecież tata
kocha cię najbardziej na świecie. - Szepnął, przez co policzki dziewczynki
przyozdobiły dwa malutkie dołeczki, po których przejechał delikatnie opuszkami.
- Chodź, nie będziemy mamie przeszkadzać. - Podniósł się, następnie całując
krótko córkę, która od razu szczelnie objęła jego szyję.
Harry wstał i przeszedł z nią do jej
pokoju, kładąc ją na przewijaku i rozbierając z piżamki, kolejno zmieniając jej
pieluchę.
- Pobaw się chwilę, - mówił wkładając
ją do łóżeczka - a tata pójdzie się przygotować. - Ucałował ją w główkę i podał
misia, następnie ruszając do łazienki, gdzie wziął szybki prysznic, dodatkowo
wykonując wszelkie niezbędne poranne czynności, po których przeszedł do
sypialni, cicho wyciągając z szafy czyste ubrania.
- Harry, gdzie jest Amy? - szepnęła
zaspana, podnosząc się szybko.
- Spokojnie. Bawi się grzecznie w
łóżeczku. Zabiorę ją dzisiaj ze sobą do agencji żebyś mogła odpocząć. -
Oznajmił siadając na krawędzi łóżka, delikatnie zaczesując włosy dziewczyny za
ucho.
- Amy nie da ci pracować. -
Westchnęła, przymykając nieco powieki na jego gest. - Więc to chyba nie jest
dobry pomysł.
- Mel, zaufaj mi. Wiem co robię. -
Zaśmiał się, układając ją z powrotem na poduszkach. - Dzisiaj ja się nią
zajmuję, a ty masz dzień wolny.
- Gdybyś miał jakieś problemy, to
dzwoń. - Spojrzała na niego z delikatnym uśmiechem, gdy pochylił się nad nią i
czule pocałował.
- Śpij ile tylko możesz. - Zaśmiał
się cmokając ją w nos, następnie ruszając do pokoju dziewczynki, która rozmawiała
zawzięcie z misiem.
- Chodź księżniczko, pora się ubrać.
- Oznajmił rozbawiony, wyciągając ją z łóżeczka i podchodząc z nią do szafy. -
No to w co dzisiaj się ubieramy, hmm?
Dziewczynka spojrzała na wszystkie
swoje ubranka, po chwili chwytając wieszak z bordową sukienką z krótkim
rękawem, na co chłopak uśmiechnął się szeroko, kładąc ją na łóżku i szybko
przebierając, następnie pakując jej torbę i na końcu ubierając jej płaszczyk i
buciki.
- Pożegnaj się z mamą. - Szepnął,
kucając z nią w sypialni, tuż przed twarzą dziewczyny.
Amy wyciągnęła do niej rączki, tym
samym obejmując delikatnie mamę i śliniąc jej policzek, co było jej
dotychczasowym pocałunkiem.
Melanie uśmiechnęła się pod nosem i
otworzyła powoli oczy, jednocześnie gładząc policzek dziewczynki.
- Bawcie się dobrze. Tylko nie
przeszkadzaj tacie, dobrze? - Zaśmiała się, gdy mała uśmiechnęła się szeroko na
to jedno słowo. - Uważajcie na siebie. - Spojrzała na chłopaka, na co
Amy załkała, domagając się jej uwagi. Dziewczyna pstryknęła ją w nosek i
cmoknęła krótko w usta, na co ta zachichotała.
- Do zobaczenia wieczorem. -
Uśmiechnął się, całując ją czule, na co dziewczynka patrzyła z
zainteresowaniem, po chwili jednak pociągając za koszulę chłopaka.
Wstał i poprawił ją sobie na rękach,
następnie ruszając z nią do wyjścia, tym samym zamykając za sobą drzwi na
klucz.
Amy rozglądała się dokoła, otwierając
szeroko oczka, po chwili kładąc główkę na ramieniu taty i wzdychając cicho,
zasnęła gdy tylko wszedł z nią do windy.
|DA|
- Dziewczyny, ja na prawdę muszę już
wracać. - Zaśmiał się głośno, kiedy dziewczynka ponownie zaczęła się głośno
śmiać, gdy jedna z modelek zaczęła ją łaskotać. - Mała patrzy ledwo na oczy.
- Mogę ją zabrać zawsze ze sobą. -
Powiedział rozbawiona, podnosząc ją z kanapy i podchodząc do chłopaka. - To
malutki aniołeczek.
- Dopóki nie jest głodna, albo tata
nie wyjdzie do pracy. - Zaśmiał się odbierając ją i całując w policzek, na co
zachichotała jeszcze głośniej. - Jedziemy do mamy. - Chwycił torbę i przewiesił
ją sobie przez ramię, następnie żegnając się ze wszystkimi i wracając z małą do
domu, gdzie po wieczornej zabawie zasnęli razem w salonie, wtuleni w siebie na
dywanie.
***
Trzylatka wbiegła szybko do sypialni
rodziców, siadając okrakiem na boku chłopaka.
- Tatuś, wstawaj. - Szepnęła mu do
ucha, odgarniając jego włosy z czoła, na co ten tylko jęknął cicho i zmarszczył
czoło, nie otwierając oczu ani na sekundę, przez co dziewczynka westchnęła,
opadając na niego bezsilnie. - Tatuuuuuś, halooo.
- Amy, błagam, wczoraj nie chciałaś
zasnąć do trzeciej w nocy. - Wymamrotał w poduszkę.
- Ale tatuś, dzisiaj lecimy
samolotem. - Wydęła wargę, zsuwając się z niego i zajmując miejsce obok. - Do
babci i dziadka i cioci i wujka. - Wymieniała, jednak posmutniała niemalże od
razu gdy chłopak nie zareagował w żaden sposób. - Tatusiu, burczy mi w
brzuszku. - Westchnęła, przykładając rączkę do jego policzka, na co chłopak w
końcu otworzył oczy, co tylko przywitało się z jej szerokim uśmiechem.
- Na co masz ochotę?
- Jogurt i tosty. - Zachichotała
radośnie, całując jego policzek i wyskakując szybko z łóżka, biegnąc do kuchni.
- Słyszę, że nasz aniołek już na
nogach. - Zaśmiała się, nie otwierając oczu. - Ja poproszę to samo, jeśli to
oczywiście nie problem. - Mruknęła, składając delikatny pocałunek na jego szyi.
- Bardzo bym prosiła.
- Nawet po jedzeniu widać, że to
nasza córka. - Zaśmiał się, całując dziewczynę w głowę. - A z charakteru to już
w ogóle.
- Tato, no! - pisnęła niecierpliwie
- To ma zdecydowanie po tobie. -
Zaśmiał się głośno, następnie złączając delikatnie ich usta.
***
Pięcioletnia dziewczynka naśladowała
z szerokim uśmiechem kroki wszystkich modelek, które szły po wybiegu, tym samym
przyprawiając wszystkich projektantów w pobliżu o szerokie uśmiechy
zauroczenia.
Podbiegła szybko do chłopaka, jednocześnie
przyglądając się zaciekawiona temu jak pracował.
Przez te kilka lat bardzo sie do
niego upodobniła. Usta zrobił dokładnie taki sam uśmiech z parą dołeczków w
policzkach. Z kolei jej włoski układały się w delikatne fale, które dodawały
jej uroku i niewinności.
- Tatusiu, a ja kiedyś też będę jak
mamusia? - szepnęła, wspinając się na krzesło obok, jednocześnie patrząc jak
dziewczyna idzie po wybiegu. - Ma taką ładną sukienkę. I fryzurę. I buty. -
Westchnęła rozmarzona, na co brunet tylko się zaśmiał i posadził ją sobie na
kolanach, na co automatycznie mocno objęła jego szyję, patrząc zafascynowana na
pokaz, który powoli dobiegał już końca.
- Chodź mała modelko. - Szepnął jej z
uśmiechem na uszko, tym samym wstając i poprawiając jej włoski, kolejno
wychodząc na wybieg, gdy wszyscy zaczęli bić brawo i powoli wstawać z miejsc.
Amy pomachała do nich z szerokim
uśmiechem, drugą rączką cały czas obejmując chłopaka, który zaśmiał się głośno
razem z Melanie, przy której stanęli.
Harry spojrzał na nią, tym samym
uśmiechając się szeroko, podchodząc jeszcze bliżej.
- Dziękuję za to co mi dałaś. Że
zmieniłaś mnie na lepszego. Że ze mną wytrzymałaś i nie zostawiłaś mie wtedy,
kiedy na to zasługiwałem. Jesteś najwspanialszą osobą jaką kiedykolwiek
spotkałem. Dziękuję ci. Za wszystko. - Szepnął, następnie całując ją długo i
czule, mocno przytulając do siebie Amy, która objęła ich dwójkę z szerokim
uśmiechem na ustach.
-------------------------------------------------
No i na tym etapie historia Harry'ego i Melanie się kończy.
Zacznę od ogólnego podsumowania.
Blog Dark Angel kończy swoją działalność [data + godzina] z łączną liczbą:
- wyświetleń: 273049
- obserwatorów: 159
- komentarzy (pod postami. strony nie są wliczane): 1240
Dane z 22:41
Przede wszystkim chcę podziękować wszystkim, którzy byli ze mną od początku do końca i którzy dochodzili do mnie w trakcie opowiadania i ze mną pozostali do tego momentu. Bez was ten blog by nie istniał. To w zasadzie dzięki wam dotarliśmy do końca opowiadania. Nie raz chciałam tym wszystkim po prostu rzucić i niech się dzieje wola nieba...
Wiecie co, dziękuję nawet tym, którzy odeszli. Każdemu, kto chociażby raz zajrzał na tego bloga i poświęcił swój czas, aby przeczytać chociażby fragment rozdziału.
WIELKI szacunek i podziękowania należą się również osobom, które prowadziły konta postaci:
Pokłony w waszą stronę.
Kocham was bardzo mocno <3
Kolejna sprawa, wszystkie osoby, które rozgłaszały bloga:
Więc was też kocham <3
Teraz moment na osoby, które wspierały mnie w sytuacjach kryzysowych, kiedy to już na 80% chciałam zawieszać bloga:
Na tym opowiadaniu, moja przygoda z pisaniem się nie kończy. Drugą część znajdziecie tutaj.
Jednakże postanowiłam, że po Dark Angel kończę z opowiadaniami heteroseksualnymi i zaczynam pisać same bromance. Po prostu uznałam, że coraz trudniej jest mi pisać opowiadania typu DA...
Jednakże postanowiłam, że po Dark Angel kończę z opowiadaniami heteroseksualnymi i zaczynam pisać same bromance. Po prostu uznałam, że coraz trudniej jest mi pisać opowiadania typu DA...
Całą moją twórczość znajdziecie tutaj i to się na pewno nie zmieni.
Ach... No i zapomniałabym podziękować wszystkim bohaterom, a zwłaszcza Harry'emu i Selenie, za to że wiemy o ich istnieniu, przez co możemy pisać wszystkie opowiadania.
Jeszcze raz massive thank you for everything. Love ya all <3
~@majkelina22~
Ja rycze;(
OdpowiedzUsuńPiękny rozdział. Życzę weny i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle jak to koniec?! No coz opowiadanie jest jednym z najlepszych jakie kiedykolwiek czytałam :) Dziękuję Ci za wszystko i oczywiście dalej będę czytała twoje opowiadania :) xx @LoveHoranekEver
OdpowiedzUsuńPłaczę jak głupia, nie wierzę, że to już koniec. To opowiadanie stało się pewną częścią mnie. Nosz kurde nie wierzę, że to koniec cholera. Tak bardzo wcieliłam się w to opowiadanie, że trudno mi do tego się przyzwyczaić. Teraz soboty będą nudne :c
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za to fanfiction, jest (albo było) niesamowite! Właściwie to Ty jesteś niesamowita :)
Pozdrawiam, Wiktoria
O JA!!
OdpowiedzUsuńTego się nie spodziewałam!!
Świetny blog, fantastyczna historia :)
Cóż można więcej napisac C-U-D-O
Pozdrawiam
G xx
(@Gmymemoriesk)
CUDO :*
OdpowiedzUsuńwspaniałe opowiadanie :D
Jesteś wspaniała :) KOCHAM CIĘ :)
Jestem wielką fanka tego bloga i trochę mi smutno że już się skończyła ta historia ale była wspaniała :****
Pozdrawiam i życzę dużo weny w pisaniu tak wspaniałych opowiadań :*************************************
Patrycja xxxxxxxxxxxxxxx :D
Placze, czemu to sie juz konczy? Lepszego ff jak to nigdy nie czytalam @xdmysweetlovato
OdpowiedzUsuńDzięki. Za wszystko
OdpowiedzUsuńO jejciu kochanie nie mogę uwierzyć ze to już koniec! Tak bardzo przywiązałam się do twojego bloga i pomimo ze nie zawsze komentowałam ho zawsze byłam z tobą i czekałam z niecierpliwością na kolejne rozdziały. Pamiętam te chwilę gdy chciałaś zakończyć DA a ja tak bardzo przekonywałam cie abyś je dalej kontynuowała i widzisz? To. o stworzyłas jest tak bardzo niesamowite!! Napewno na długo w mojej pamięci pozostanie historia Mel i Harrego za bardzo ci dziękuje oraz za to ze w tym opowiadaniu przekazałas nam pewien moral : ze nie wolno się poddawać i należy dążyć do spełniania swoich marzeń tak jak zrobiła to Melanie.
OdpowiedzUsuńKocham kocham kocham <3 @MyBooBear_xx
Nie...
OdpowiedzUsuńDlaczego to musiało się już skończyć ? Uwielbiam to opowiadanie, takie "lekkie" hahah xd
Dziękuję ci za wszystko, że pisałaś to ff, za to że jak miałaś chwilę zwątpienia to jednak zostalas. <3
Dziękuję ❤
Kocham cię
@malpunia
Nieee :(( ciężko będzie będzie mi się pożegnać z tym opowiadaniem, one było niesamowite! dziękuję ci za to że je pisałaś, kocham cię <333
OdpowiedzUsuńJesteś świetna w pisaniu <3 Opowiadanie było naprawdę boskie twój blog jest jednym z moich ulubionych ;* Nie byłam z tobą od początku ale zostałam do końca :) Love You <3
OdpowiedzUsuńAwwwwww słodkooo ♥ :*** to już koniec :'( ale dziękuje za wszystko ♥
OdpowiedzUsuńI love you ♥ ♥
To już koniec........ Płacze :"") Bardzo dziękuję za tego bloga... wzruszyłam się ..
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, za błędy :)
OdpowiedzUsuńjestes najlepsza. Kocham Cię, skarbie <3
OdpowiedzUsuńOjeju :( to koniec ... ale tak pięknie ♥
OdpowiedzUsuńMała to oczko w głowie mamusi i tatusia
Przez te 37 rozdziałów śmiałam się płakałam ze smutku i ze szczęścia i strasznie chciałabym tobie podziękować za to. Pisałaś to dla nas i mimo niektórych chwil załamania nie poddałaś sie i dokończyłas cudowna historię *.* juz nie mogę się doczekać z perspektywy Harry'ego DA
kocham cie x
O mój boże ;_; Wcale nie płacze ;-;
OdpowiedzUsuńChciałabym Ci za to bardzo podziękować.! Przecudowne ! Pisałaś to dla nas i chociaż czasem były gorsze chwile to nie poddałaś sie ! Stworzyłaś cudowną historię *-*
Nie moge sie doczekać perspektywy Harrego :)
Kocham :) x i czekam z niecierpliwością @lost_chance_
Aaa! Urocze i takie kochane :D jestes najlepsza!
OdpowiedzUsuńOMG CZYTAM TO OD 17 ROZDZIAŁU, PAMIĘTAM JAK ZACZĘŁAM CZYTAĆ I OD RAZU POLECIŁAM KUMPELI I CZYTAŁYŚMY RAZEM KRYTYKUJĄC HARRY'EGO I JEGO ZACHOWANIE XD JEZU NIE MOGĘ UWIERZYĆ ŻE TO JUŻ KONIEC :") DZIĘKUJE CI BARDZO ZA PISANIE TEGO I UMILANIE MI DNIA ROZDZIAŁEM :) NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ PERSPEKTYWY HARRY'EGO! KOCHAM CIE, JESZCZE RAZ DZIĘKUĘ xxx
OdpowiedzUsuń@luvmy1D_5SOS
O jejku... Nie wiem, co napisać, a chciałabym niezwykle długi komentarz, na który zasługujesz i który zrekompensowałby ci to, że nie skomentowałam wcześniejszych cudownych rozdziałów. Mam nadzieję, że choć w połowie sprostam zadaniu.
OdpowiedzUsuńW sumie to nie pamiętam rozdziału, który był ostatnim na blogu, gdy zaczynałam czytać opowiadanie. Było to niedawno, myślę, że jego liczba minęła 30. Zaczęłam czytać początek tego rozdziału i stwierdziłam: fajne, przeczytam. Cofnęłam się do początku opowiadania. Przeczytałam może ze dwa rozdziały i to wystarczyło, żeby stwierdzić, że będzie to jedna z moich ulubionych historii. Spodobała mi się niemalże tak, jak żadna inna, mimo że ilość i "rodzaj" bohaterów nie od razu mnie zachęcił. Cóż, nie jestem z tobą od początku, a żałuję, bo bardzo bym chciała. Żałuję również, że nie miałam okazji cię pocieszać, motywować do działania, czy wywołać uśmiech na twojej twarzy. Mam nadzieję, że chociaż te kilka słów przeczytasz i poczujesz ciepło na sercu.
Naprawdę nie wiem, co dalej... Może zacznę od Harry'ego ;) Nie wiem dlaczego, ale większość fanficów, które czytam jest właśnie o nim i bardzo przypadł mi do gustu. Co za tym idzie, większość jest bardzo podobnych, np. w wielu Harry jest niemalże przestępcą, ma zatargi z prawem i wplątuje się w dziwne interesy. Nie mam nic przeciwko nim, aczkolwiek ten temat pod dłuższym spożywaniu się przejada i nudzi. Obawiałam się, że to opowiadanie będzie takie samo, ale zostałam pozytywnie zaskoczona. Harry - fotograf bardzo mi się spodobał. Cała idea opowiadania o tym, że Mel jest modelką, również. Dodatkowym plusem były sesje, które mogliśmy oglądać na tumblrze. Postać Melanie również jest przemyślana i bardzo ciekawa. Nie podejmuje "dziwnych" decyzji, trzyma się swoich przekonań (poza tym, kocham Selenę Gomez :) Harry i Mel tworzą cudowną parę. Szczerze mówiąc, kiedy Mel dowiedziała się, że jest w ciąży, a potem powiedziała Harry'emu, podejrzewałam tragedię. I tutaj również pozytywnie mnie zaskoczyłaś, brawo. Opowiadanie jest pełne zabawnych fragmentów, ale również tych z życia wziętych. Postać małego Brian'a jest jedną z tych, które najbardziej mnie zaintrygowały, szkoda, że miał taki koniec, aczkolwiek jego historia jest bardzo prawdziwa. Relacja jego i Melanie, na linii ciocia-siostrzeniec była niezwykle głęboka i dało się to odczuć w każdym zdaniu. Cieszę się również, że Lucy (moja Demi <3) odnalazła szczęście.
Wszystkie postacie (choć było ich tak wiele) wniosły coś do tej historii. Maya Momens, jako dawna miłość Harry'ego, Cara, której w prawdziwym życiu nie lubię, więc również przypadła mi do gustu taka zazdrośnica, Max, jako najlepszy przyjaciel, a nawet trojaczki, po prostu wszystko na twoim miejscu i wszystko miało swój sens.
Oprócz wspaniałych bohaterów i ciekawej fabuły należy wspomnieć również o twoich umiejętnościach pisarskich. Wow. Naprawdę, na początku tylko tyle potrafiłam powiedzieć. Masz talent godny największych mistrzów i mam nadzieję, że jeszcze go wykorzystasz. Nie mówię tu tylko o opowiadaniu, ale również o one shotach, których również przeczytałam kilka (bliźniaki Styles <3). Jesteś prawdziwą perłą.
Co do tego, ostatniego (nad czym ubolewam) rozdziału, jest idealny. Jest cudowną kwintesencją całej historii. Jest to coś, na co czekałam i bardzo ci za to dziękuję.
UsuńDziękuję za wszystkie chwile, które poświęciłaś na to, byśmy mogli poznać twoje opowiadanie i pomysły. Dziękuję za wszystkie myśli przemawiające za zawieszeniem bloga oraz za te, które cię od tego odwiodły. Dziękuję za wszystkie rozdziały. Dziękuję za wszystkie zdjęcia. Dziękuję za wszystkich bohaterów. Dziękuję za wszystkie uczucia, które opisałaś i że dzięki temu mogłam również je przeżywać, bo "[...] najbardziej poetyckie jest właśnie to, co nie może być spisane.", czyli wszystko to, co przekazałaś między wierszami. Dziękuję za każdy uśmiech, który wywołałaś na mojej twarzy. Dziękuję za tego bloga. Dziękuję ci za twój talent. Dziękuję ci za wszystko.
Życzę ci dużo słońca, uśmiechu, słodyczy, wiary w siebie, pomysłów, weny i powodzenia we wszystkim co robisz. I obyś nigdy nie przestała zachwycać swoją twórczością.
I oto ten moment, kiedy nie wiem co dalej, a chciałabym wiele.
Postaram się zakończyć odpowiednim cytatem:
"Wydaje się bowiem [...] że piszemy nie palcami, lecz całą swą osobą. Nerw, który zawiaduje piórem, okręca się wokół każdego włókna naszej istoty, przewleka przez serce, przenika wątrobę." Virginia Woolf
Nie znam cię i nie mam pojęcia, jaką drogę przebyłaś, ale udało ci się stworzyć wrażenie tego, że wkładasz całe serce, całą siebie w to opowiadanie, a to trudna sztuka. Za to również dziękuję.
Jeszcze raz, pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego!
xx
a ja dziękuje ze byłas i pisałas i ze jestes taka wspaniała i swietnie piszesz i wgl.... Byłam tutaj od początku z anonima niestety ale podpisywałam się często jako Tina.... Ta historia była ijest niesamowita zawsze ją czytałam jakmiałam kiebskie dni i pomagało ;) bd serio mocno tęsknic.... Pisze dalej chociazby dla sb ;)
OdpowiedzUsuńKC Tina ;****
Dawno nie komentowałam ale ty znasz moją opinie na temat tego opowiadania. Dlatego ja chciałabym tu podziękowac za cos innego. A mianowicie za hmm za Ciebie. Za możliwość poznania wspaniałej koleżanki. Gdyby nie przyszedł ci pomysł na napisanie tego ff prawdopodobnie nigdy byśmy sie nie poznały. Czyli powinnam dziękowac opaczności lub nawet Bogu za ten twój pomysł. Czytając tą notke naprawdę sie wzruszyła (serio to sie popłakałam). W emocjach nie umiem pisac z sensem ale naprawdę dziękuje za to że mogłam Cie poznac. Rozumiesz mnie jak mało kto. Traktuje Cie jak dobrą koleżanke a to dzięki właśnie temu ff. Boże dobra kończe ten wywód.
OdpowiedzUsuńWeny Miśka x
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękny rozdział ♥
OdpowiedzUsuńcały czas uśmiechałam się czytając to :)
Harry i Amy takie awh ♡
zaraz zobaczę o co chodzi z DA 2 :D
Najpiękniejszy i najcudowniejszy blog na świecie. Wyję jak głupia. Dziękuję, że zawsze znalazłaś czas, żeby napisać dla nas rozdział. Dziękuję <3
OdpowiedzUsuńOoo ... ja pierdole ale ryczę :'( Czego ja zawsze ryczę jak kończy się jakiś blog :c .. A ja bardzo dziękuję tobię że pisałaś tego bloga .. No i szkoda że DA nie jest o wiele dłuższe , bardzo chciałabym poczytać co się dalej z nimi działo :<
OdpowiedzUsuńDopiero znalazłam tego bloga 2 godziny temu i już skończyłam go czytać po prostu jest taki boski, że aż nie mogę opisać mojego zachwytu tym blogiem. Koffam twoja Annabeth <3
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział <3
OdpowiedzUsuńTo takie słodkie pięknie skończyłaś to ff, cudowne i wspaniałe
OdpowiedzUsuńX
Dziękuję
Dziękuję :C
OdpowiedzUsuńNie należysz jeszcze do nowego spisu fanfiction? Serdecznie zapraszamy! http://spis-fanfiction-pl-opowiadania.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział.
OdpowiedzUsuńPłacze :'(
nie wierzę że to koniec :(
Amy taka kochana dziewczynka, pojdzie w slady mamusi to juz w ogole bedzie ideal *-*
dziękuję ci za to opowiadanie. Stworzylas wspaniałą historię i tak długo ją pisalas. Gratuluje ci tego ff. Jest na prawde świetne.
Polecalam to ff juz wiele razy i gdy tylko na tt zobacze ze ktos chce linka do jakiegos ff od razu podam DA.
Zycze ci powodzenia w pisaniu następnych opowiadań.
Calusy <3
@xiluvmyharryx
Płaczę :'( To jest takie piękne i wszystko co dobre się kończy :( NAJLEPSZY BLOG NA ŚWIECIE!!! Nie mogę uwierzyć że się kończy :((( Harry, Melanie , Amy i inni byli po prostu cudowni!!! Zaczęło się od sławnego fotografa a kończy się na sławnym tatusiu :) Szkoda że nie ma pewnie żadnych szans ,żebyś pisała tego bloga dalej :c Ryczę i nie przestanę przez najbliższe 40 lat :''( Piszę jak jakaś niemądra dziewczynka ale to co napisałam to prawda :) Błagam powiedz że są w ogóle jakieś szanse na dalsze rozdziały tego wspaniałego bloga !!!!!!! Daj linka do innych blogów/bloga błagam !!!!!!!!!!!!!!!!!!! PS. idę do mojego pokoju płakać z powodu tego bloga :'''((((((( :(
OdpowiedzUsuńNie wierze że to już koniec..........cudne ff <3
OdpowiedzUsuńW kilka dni przeczytałam twojego bloga. Jest naprawdę świetny i zazdroszczę Ci tylu komentarzy, ponieważ również piszę bloga, ale ma o wiele mniej czytelników niż twój. Szkoda, że opowiadanie już się skończyło bo naprawdę mnie wciągnęło. Pozdrawiam i zapraszam do mnie: http://tajemniceszkodzaszczesciu.blogspot.com/ ;)
OdpowiedzUsuńhttps://ta-sama-ale-inna.blogspot.com/ Zapraszam! :*
OdpowiedzUsuńNo cudeńko :)
OdpowiedzUsuńGlhjhlgpvgogotfoof cudo
OdpowiedzUsuńKOCHAM CIE!!!! TO JEST NAJLEPDZE FF NA ŚWIECIE !! :))
To było piękne. Amen. Kocham Cię! Kur*a, tak szybko to minęło :( Jedno z najlepszych fanfiction :) Mam nadzieje, ze w przyszłości przeczytam jeszcze coś tak dobrego. I oczywiście, napisanego przed Ciebie. A to ze czytam to parę miesięcy później po zakończeniu, świadczy ze nadal masz swoich wiecznych fanów! :3 Będę tęsknić ♡♡♡ /Ali
OdpowiedzUsuńWow, wiem, że to fanfiction już dawno się zakonczylo, ale musiałam dodać tu komentarz...to opowiadanie jest, było i będzie najlepsze ze wszystkich jakie czytałam :) pisz więcej I więcej, bo naprawdę jesteś do tego zdolna :D
OdpowiedzUsuńTo fanfiction jest po prostu cudowne !!! :D Naprawdę jest świetne :D Szkoda, że już koniec :( Bardzo Ci dziękuję za to opowiadanie <3
OdpowiedzUsuńCudo ,a nie opowiadanie *-*
OdpowiedzUsuńNaprawde...Fabula wprost genialna i... i...I taka piekna...